6 lat temu Widzew Łódź zadebiutował na nowym stadionie

Opublikowane przez rts_admin w dniu

To był wyjątkowy wieczór dla całej widzewskiej rodziny. 18 marca 2017 roku Widzew Łódź rozegrał pierwszy mecz na nowym stadionie, pokonując Motor Lubawa 2:0.

Najpierw jednak, żeby do tego doszło, 22 listopada 2014 roku, zamknięty musiał zostać ważny rozdział w historii klubu. Wówczas Widzew rozegrał ostatni mecz na swoim ówczesnym stadionie. Obiekt pamiętający występy łodzian w europejskich pucharach, w tym starcia w elitarnej Lidze Mistrzów, miał zostać kompletnie wyburzony i ustąpić miejsca zupełnie nowemu. I faktycznie, niespełna 2,5 roku później, po dokładnie 847 dniach, przy Al. Piłsudskiego 138 gotowy był już zupełnie nowy widzewski dom.

Żeby jednak mogli rozgościć się w nim na dobre kibice czerwono-biało-czerwonych, potrzebnych było wiele długich tygodni przygotowań, którymi kierowało Stowarzyszenie Reaktywacji Tradycji Sportowych Widzew Łódź wspierane przez dziesiątki fanów, którzy zainwestowali wiedzę, doświadczenie, czas i umiejętności, by wspólnymi siłami przygotować nowy początek. Przygotowania organizacyjne stadionu to wiele rozmów, spotkań, analiz i jeszcze więcej konkretnych działań. Ale nie mogło być inaczej, bo świeżo oddany do użytku obiekt już w swoim debiucie musiał być gotowy na przyjęcie 18 tysięcy osób.

Nie było czasu na testy, nie było mowy o eksperymentach. 18 marca 2017 oczy całej sportowej Polski skierowane były na mecz trzecioligowego wówczas Widzewa. Trybuny pękały w szwach. Przedstawiciele mediów złożyli ponad 150 wniosków o akredytacje prasowe. Tego dnia przy P138 chciał być każdy, a liczba miejsc była mocno ograniczona. Na szczęście komitet organizacyjny z całym zespołem zdeterminowanych i gotowych na wszystko ludzi stanął na wysokości zadania.

Dzięki temu 17443 osób (to oficjalna frekwencja, ale ludzi na stadionie musiało być tego wieczoru zdecydowanie więcej) mogło w pełni skupić się na boiskowych wydarzeniach. A tam działo się wiele, jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Głównymi bohaterami ceremonii otwarcia stadionu Widzewa byli bohaterowie widzewskiej, wtedy już ponad 106-letniej historii. Na murawie pojawili się wybitni piłkarze: Zbigniew Boniek, Józef Młynarczyk, Mirosław Tłokiński, Wiesław Wraga i wielu innych.

Organizatorzy wypuścili w powietrze 2000 kolorowych balonów i zorganizowali widowiskowy pokaz fajerwerków. Wstęgę uroczyście przecięli przedstawiciele zarządu Stowarzyszenia RTS Widzew Łódź w towarzystwie prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej.

A później do gry weszli piłkarze drużyny prowadzonej przez Przemysława Cecherza. Łodzianie po bramkach Mateusza Michalskiego i Daniela Mąki pokonali Motor Lubawa 2:0, dopełniając obraz wielkiego święta. Od tego czasu, od tamtego zwycięstwa pod względem sportowym zmieniło się w klubie i zespole bardzo wiele. Michalski zdążył z klubu odejść, wrócić i znów odejść, Mąka jest teraz wzorem dla młodych w rezerwach Widzewa, a Widzew wrócił wreszcie, po latach tułaczki w niższych ligach, do PKO Ekstraklasy.

Nie zmieniło się jedno. Trybuny Serca Łodzi co mecz wypełniane są po brzegi, kibice są dwunastym zawodnikiem Widzewa, a znakomity doping wizytówką czerwono-biało-czerwonej rodziny. Fani regularnie spisują się na medal. Teraz pora, by na ligowe podium wdrapali się piłkarze…


0 Komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *